Toyo |
VIP FORUM |
|
|
Dołączył: 07 Sie 2006 |
Posty: 10 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
Były dwa dni wylotów, pierwszy do Powidza 15.12.1997 i drugi do Świdwina 17.12.1997.
Następnego roku odprowadzono dwa samoloty: do Powidza i do Bydgoszczy oraz przyprowadzono jeden do PWL. Na tym przyprowadzonym egzemplarzu płk Galiński wykonał ostatni start Su-22 z lotniska w Pile.
Kilka fotek z wylotu, niestety nie była to era "cyfrówek" stąd mało zdjęć.
Zbiórka przed wylotem w dniu 17-go
Dwa zdjęcia z wylotu "powidzkiego"
Wylot 17-go
Już w Świdwinie
A to tuż przed wylotami 17-go, zwróćcie uwagę na białe koszule, nie był to codzienny strój.
Niestety autora pierwszego zdjęcia nie znam, reszta jest moja.
Z odlotem samolotu 9513 wiąże się ciekawa historia. Po prostu nie chciał on opuszczać przyjaznego mu lotniska i na swój sposób bojkotował wylot. Nikt mi nie powie, że samolot nie mają duszy - mają. Pierwsza próba uruchomienia zakończyła się fiaskiem. Silnik nie osiągnął w nakazanym czasie obrotów minimalnych, dokonano próby i ostatecznie "odpalił". Nie był to jednak koniec przygód. Po starcie i po schowaniu podwozia na sygnalizatorze podwozia i klap, zapaliła się czerwona lampka oznajmiając, że jedna z goleni nie została zablokowana w pozycji schowanej. W związku z tym nie mogłem dołączyć do ugrupowania, ponieważ z ziemi musieli ocenić co się dzieje. Po przelocie nad wieżą (niezamierzone pożegnanie) okazało się, że wszystko OK i rad nie rad obrałem kurs na Świdwin. To był mój przedostatni lot na Su-22. |
|