glubka75 |
Chorąży |
|
|
Dołączył: 16 Lis 2006 |
Posty: 36 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: ZBĄSZYŃ |
|
|
|
|
|
|
Qrde,pamiętam jak od wiosny do jesieni było ciepło i chodzilismy na warty(z reguły na tzw TRÓJKĘ),to wchodziliśmy na te schronohangary,kryliśmy sie w krzakach i obserwowalismy loty.Największe jednak przeżycie to były loty nocne,to nic,że nie spało się pół nocy(bo gdy kilka suczek grzało silniki na CPPS-ie to powietrze aż drżało)Największą nagrodą była feeria prążków interferencyjnych z dysz wylotowych tychże samolotów .No i sama przejazdżka po pasie startowym z DKL-em,rano przed lotami.To miała być wolniutka jazda,żeby sprzatnać ewentualne śmieci z pasa,ale niejeden dysponent mówił"pokaż co to maleństwo potrafi"I mknął UAK 6511 ile fabryka dała ....ach... |
|